Dariusz Majchrzak na powitanie wiosny chce pokonać 925 km kajakiem!
Dariusz Majchrzak samotnie chce przepłynąć 925km kajakiem. Wyruszył dziś rano z Dęblina. Pierwszy odcinek trasy wiedzie pod prąd na rzece Wieprz.
Dariusz Majchrzak jest mieszkańcem Dęblina. Samotna podróż kajakiem, to jego sposób na przywitanie wiosny. Całą trasę pokona sam z przerwami na nocleg pod namiotem. Ma zamiar płynąć bez względu na pogodę.
– Darek ma do pokonania pętlę o długości 925 km, której początek i koniec znajduje się w Dęblinie. Przewidujemy, że dystans ten pokona do 3 kwietnia – informuje Zbigniew Pacholik, prezes Lokalnej Grupy Działania Zielony Pierścień.
Pierwszy odcinek o długości 224 km Darek Majchrzak przepłynie pod prąd na rzece Wieprz z Dęblina do Borowicy. Kolejne 140 km ma do pokonania kanałem Wieprz – Krzna z Borowicy do Międzyrzeca Podlaskiego. Trzeci odcinek, to dystans 120 km przez Krznę (Międzyrzec Podlaski – Neple), czwarty odcinek o długości 288 km zaplanowano na Bugu do Kanału Żerańskiego (Neple – Warszawa). Ostatni odcinek Wisłą pod prąd z Warszawy do Dęblina liczy 127 km.
Podsumowując – kajakarz do przepłynięcia ma 351 km pod prąd, 407 km z nurtem i 167 km przez wody stojące.
– Powodzenia i do zobaczenia Darku na mecie – żegna sportowca Zbigniew Pacholik. My także życzymy powodzenia i trzymamy kciuki za udaną wyprawę!