Ponad cztery godziny strażacy gasili pożar drewnianego domu. Po ugaszeniu odnaleźli ciało mężczyzny.
W sobotę w godzinach porannych doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu w miejscowości Podwierzbie w gminie Ryki. Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i zespół ratownictwa medycznego.
Po przybyciu na miejsce straży pożarnej wnętrze budynku było już bardzo zadymione. W trakcie prowadzonego rozpoznania kierujący działaniami ustalił, że wewnątrz budynku może przebywać mężczyzna. Pożarem objęta była już kuchnia, część sąsiadującego pokoju, a także poddasza, gdzie płomienie przedostały się przepalając drewniany strop.
– Po ugaszeniu pożaru strażacy natrafili na ciało mężczyzny, które znajdowało się w kuchni. Będący na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Dalsze działania strażaków polegały na przeszukaniu wszystkich pomieszczeń budynku pod kątem możliwości przebywania tam innych osób i przewietrzeniu całego budynku. Strażacy wynieśli na zewnątrz budynku tlące się przedmioty stanowiące wyposażenie domu i nadpaloną odzieży w celu dogaszenia ich wodą. Miejsce pożaru przekazano funkcjonariuszowi policji – informuje mł. bryg. Jarosław Lasek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rykach.
Ustalono, że mężczyzna, który zginął w pożarze był właścicielem domu.
W działaniach trwających 4 godziny i 25 minut brali udział strażacy z KP PSP Ryki, OSP Bobrowniki i OSP Sędowice. Łącznie w akcji brało udział 6 zastępów, 23 strażaków.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez właściciela budynku.