Traktorzysta nie wiedział, co się dzieje i w jaki sposób dojechał ciągnikiem do Lublina. Prawie spowodował wypadek. Badanie alkomatem wskazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek (25.02.) około godziny 20.00 na ul. Wygodnej w Lublinie. Jeden z kierowców jadąc tą ulicą w ostatniej chwili dostrzegł stojący na środku drogi nieoświetlony ciągnik rolniczy. W ostatniej chwili udało mu się uniknąć zderzenia. Zatrzymał się i sprawdził ciągnik. Okazało się, że za kierownicą traktora śpi jego kierowca. Wraz z innym kierowcą, zabezpieczyli miejsce, aby nikt nie wjechał w stojący pojazd, po czym powiadomili o wszystkim policję.
Traktorzystę poddano badaniu alkomatem. Okazało się, że jest pijany. Alkomat wskazał ponad dwa promile. Nie wiedział gdzie jest i co się dzieje a jego ciągnik posiadał tablice rejestracyjne od motocykla WSK.
Ciągnik zabezpieczył wezwany na miejsce członek rodziny a pijany kierowca trafił na komisariat. Policja ustala szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(inf., fot. lublin112.pl)