33-letni mężczyzna, który prowadził auto pod wpływem alkoholu, chciał dać policjantom z Ryk 5 tys. zł.
Do zdarzenia doszło w czwartek (11.02.) tuż przed południem w Rykach. Policję powiadomił świadek, który podejrzewał, że kierujący skodą może być pod wpływem alkoholu. Mundurowi pojechali we wskazany rejon miasta. Chwilę później zatrzymali osobówkę do kontroli.
Podejrzenia okazały się słuszne, bo od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol. Funkcjonariusze doprowadzili kierowcę do radiowozu, aby za pomocą urządzenia dokładnie zmierzyć stan jego nietrzeźwości.
– Mężczyzna próbował nakłonić policjantów, aby odstąpili od czynności służbowych i wypisali mu mandat za przechodzenie w niedozwolonym miejscu. Następnie rzucił między przednie fotele radiowozu plik pieniędzy. Później okazało się, że było to 5 tys. zł – relacjonuje st. asp. Radosław Żmuda, oficer prasowy KPP Ryki. – Policjanci poinformowali mężczyznę, że jego propozycja jest niezgodna z prawem i popełnia on kolejne przestępstwo – dodaje.
33-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego został zatrzymany. Zanim trafił do policyjnej celi zbadano jego stan trzeźwości. Okazało się, że ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że nie posiada również uprawnień do kierowania pojazdami.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Zostaną mu również przedstawione zarzuty usiłowania wręczenia korzyści majątkowej. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
/inf.st.asp. R.Żmuda/fot.ilustracyjne/pixabay/