Policjanci z parczewskiej drogówki w miejscowości Okalew zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących w momencie, gdy jeden z nich holował pojazd drugiego. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący, który holował pojazd swojego kolegi miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Z kolei mężczyzna w holowanym aucie miał blisko dwa promile.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w miejscowości Okalew, w gminie Milanów, w powiecie parczewskim. Policjanci z parczewskiej drogówki zauważyli pojazd marki Audi, którego kierujący holował drugie auto tej samej marki. Mundurowi widząc, że pojazdy mają problem z utrzymaniem właściwego toru jazdy po zaśnieżonej drodze postanowili zatrzymać je do kontroli. Podczas rozmowy z kierującym, który prowadził holujący pojazd policjanci wyczuli od niego woń alkoholu.
Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u 26-latka blisko pół promila alkoholu w organizmie. Na tym kłopoty mężczyzn się nie skończyły. Policjanci przebadali też 27-latka, który zasiadał za kierownicą holowanego auta. U niego alkomat wskazał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźni w tym momencie zakończyli dalszą jazdę i zostali zatrzymani.
– Obaj trafili na komendę i obaj stracili prawo jazdy. 26-latek, u którego poziom alkoholu nie przekroczył pół promila alkoholu będzie odpowiadał za wykroczenie i grozi mu grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Natomiast 27-latek będzie odpowiadał za przestępstwo. Jemu z kolei grozi do 2 lat pozbawienia wolności – informuje starszy aspirant Artur Łopacki z KPP Parczew.
/źródło: policja/fot.poglądowe/pixabay/