W Puławach, mężczyźni w akcie zemsty za wypowiedzenie umowy najmu mieszkania, włamali się do samochodu jego właściciela, ukradli znalezione tam przedmioty, a następnie część z nich spalili w lesie. Obaj zostali zatrzymani.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Puławach. Do zaparkowanego na jednym z osiedli samochodu marki volkswagen włamało się dwóch mężczyzn. Jednego z nich, siedzącego w samochodzie z wybitą szybą i urwanym lusterkiem zauważył pracownik Zakładów Azotowych, który powiadomił służby.
– 29-latek zamieszkujący ostatnio w Puławach, nie potrafił logicznie wytłumaczyć dlaczego w środku nocy siedzi w czyimś, częściowo uszkodzonym samochodzie – informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy KPP Puławy.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni, którzy zajęli się sprawą, ustalili, że mężczyzna, który włamał się do volkswagena, wybijając w nim szybę nie działał sam. Niedługo później, policjanci zatrzymali jego 26-letniego brata. Jak się okazało ” akcie zemsty za wypowiedzenie umowy najmu mieszkania, za które nie płacili, bracia postanowili zniszczyć jego właścicielowi samochód. W tym celu włamali się do pojazdu, wybijając w nim szybę, a następnie uszkodzili niektóre jego elementy oraz ukradli znajdujące się wewnątrz przedmioty, między innymi telefony, dokumenty, zestaw kluczy i kosmetyki. Część z nich spalili w lesie, a część zachowali dla siebie” – informuje podkom. Rejn-Kozak.
Pozostałe przedmioty zostały odzyskane przez funkcjonariuszy. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym, mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
/inf. podkom. Ewa Rejn – Kozak/fot.poglądowe/pixabay/