Policjanci operacyjni z Parczewa zauważyli hondę civic, której kierowca uderzył w drzewo. – Policjanci zachowali zimną krew i profesjonalnie przeprowadzili działania ratunkowe. 20-letni kierowca trafiał do szpitala – informuje st.sierż. Anna Borowik z KPP w Parczewie.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 11.20. w Parczewie. 20-letni kierujący hondą, jadąc od strony Kostr gm. (Milanów) w kierunku miejscowości Parczew na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem a następnie uderzył w przydrożne drzewo.
Świadkami tego groźnie wyglądającego zdarzenia byli funkcjonariusze operacyjni parczewskiej komendy, którzy widząc, co się wydarzyło od razu podjęli działania. 20-latek był przytomny.
– W pierwszej kolejności zadbali o bezpieczeństwo kierującego hondą, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i powiadomili dyżurnego parczewskiej komendy, który skierował na miejsce służby ratunkowe. Policjanci, do czasu przyjazdu ratowników medycznych, kontrolowali stan zdrowia poszkodowanego – informuje st.sierż. Anna Borowik z KPP w Parczewie.
Zespół Ratownictwa Medycznego przetransportował rannego mężczyznę do szpitala. Przebadano go także na zawartość alkoholu – był trzeźwy.
inf. st. sierż. Anna Borowik/fot. KPP Parczew