Mężczyźni wycinali i wywozili drzewa z prywatnego lasu. Na kradzieży nakrył ich właściciel. Dwóch braci zatrzymano jeszcze tego samego dnia. Kompan rodzeństwa wpadł w dniu następnym.
Do zdarzenia doszło w sobotę w południe. Mieszkaniec gminy Janowiec zgłosił kradzież drzewa. Gdy przejeżdżał obok swojego lasu zauważył w nim trzech mężczyzn ścinających brzozy
W zatrzymaniu pomógł policjant na wolnym
W tym czasie, obok miejsca interwencji przejeżdżał policjant, który tego dnia miał wolne.
– Gdy zauważył co się dzieje, zaproponował, że pomoże i sprawdzi drogi dojazdowe do lasu. Po kilkunastu minutach, z drugiej strony lasu zatrzymał mężczyznę, którym okazał się być brat 31 latka, zatrzymanego wcześniej przez policjantów z interwencji – dodaje podkom. Ewa Rejn – Kozak z puławskiej policji.
Obaj bracia, mieszkańcy gminy Janowiec trafili do policyjnego aresztu. Trzeci z mężczyzn, 30-latek. Został zatrzymany następnego dnia.,
– Na miejscu policja dokonała oględzin, zabezpieczyła ślady, a także dwie piły mechaniczne, mogące stanowić narzędzie przestępstwa. W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że ścięte drzewo zostało sprzedane i znajdowało się na jednej z posesji w gminie Janowiec. Zostało ono również zabezpieczone – mówi podkom. Rejn-Kozak.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty wyrębu i kradzieży kilkudziesięciu sztuk drzew z gatunku brzoza o łącznej wartości blisko 10 tysięcy złotych.
Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
/zdj., inf. KPP Puławy/