Mężczyzna z powiatu ryckiego znalazł na jednym z portali ogłoszeniowych opał w „okazyjnej” cenie. Nawiązał kontakt ze sprzedającym, a następnie przelał pieniądze na podane konto. Niestety po towarze nie ma śladu, tak jak i po oszuście.
Wczoraj do komisariatu w Dęblinie zgłosił się 41-latek, który został oszukany przy zakupie opału.
– Ze zgłoszenia mężczyzny wynikało, że na początku czerwca na jednym z portali ogłoszeniowych znalazł ofertę sprzedaży opału – pelletu z Ukrainy w bardzo okazyjnej cenie. Nawiązał kontakt mailowy ze sprzedającym wyrażając zainteresowanie ofertą. Po kilku dniach telefonicznie skontaktował się z nim sprzedający. Warunki transakcji zostały ustalone już w formie telefonicznej i mailowej. Zgodnie z uzgodnieniami warunkiem otrzymania zamówionych 24 ton pelletu, miała być całkowita wpłata pieniędzy przez kupującego – mówi st.asp. Agnieszka Marchlak z ryckiej policji.
41-latek przelał pieniądze w kwocie niemal 30 tys. zł na podane przez sprzedającego konto bankowe i oczekiwał na zamówiony towar. Niestety opał nie został mu przysłany w umówionym terminie. Kupujący kontaktował się ponownie ze sprzedającym, lecz pomimo ponagleń nie otrzymał towaru, a kontakt ze sprzedającym się „urwał”. Kiedy pokrzywdzony zrozumiał, że został oszukany sprawę zgłosił na Policję. Postępowanie w sprawie prowadzą dęblińscy policjanci.
– W związku z coraz liczniejszymi oszustwami przy sprzedażach między innymi opału, materiałów budowlanych i innymi produktami, które oferowane są w bardzo atrakcyjnych cenach, po raz kolejny apelujemy o rozwagę podczas zakupów internetowych. Uważajmy też na tzw. „super okazje” i “promocje”, które mogą się okazać kolejnym chwytem oszustów. Sprawdzajmy opinie o sprzedawcach, pamiętajmy, że zapłatę za towar możemy dokonać również bezpośrednio podczas jego odbioru. Szczególnie jeśli dokonujemy zakupu na dużą kwotę – ostrzega st.asp. Marchlak.
inf.st.asp. Agnieszka Marchla