Mężczyznę zatrzymali dwaj przypadkowi uczestnicy ruchu. Uniemożliwili mu dalszą jazdę i powiadomili policję. Najprawdopodobniej ich zachowanie pozwoliło uniknąć tragedii.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 6:00. Do dęblińskiego komisariatu wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy. Jak przekazała policja, zgłaszający jadąc swoim autem DW801 w kierunku Stężycy zwrócił uwagę na jadący przed nim pojazd marki Toyota. Jego kierowca nie trzymał się swojego pasa ruchu. Zarówno zgłaszający, jak i jego pasażerowie, podejrzewali, że kierujący toyotą może być pod wpływem alkoholu. Wtedy postanowił powiadomić o podejrzeniach policję.
Nie czekając na przyjazd służb mężczyzna i jego pasażer postanowili spróbować zatrzymać kierowcę toyoty. Udało im się to wysokości miejscowości Nadwiślanka. Po otworzeniu drzwi pojazdu poczuli silną woń alkoholu. Za kierownicą siedział kompletnie pijany mężczyzna. Aby uniemożliwić mu dalszą jazdę zabrali mu kluczyki ze stacyjki.
– Przybyli na miejsce policjanci zbadali na trzeźwość kierującego toyotą, którym okazał się 38-letni mieszkaniec gminy Stężyca i ustalili, że miał on w organizmie ponad dwa promile alkoholu – poinformowała asp. sztab. Agnieszka Marchlak z ryckiej policji.
Jak dalej informuje, 38-latkowi grozi do 3 lat więzienia, konsekwencje finansowe i zakaz kierowania pojazdami. – Natomiast na postawę godną naśladowania zasługują mieszkańcy powiatu ryckiego, którzy swoim konsekwentnym działaniem uniemożliwili dalszą jazdę nietrzeźwemu kierującemu. Jego właściwe zachowanie pozwoliło najprawdopodobniej uniknąć tragedii na drodze – podkreśla asp. sztab. Marchlak.