Prezydent Andrzej Duda odwiedził Ryki (zdjęcia/nagranie audio)
W poniedziałek, 15 czerwca do Ryk przyjechał Prezydent RP Andrzej Duda. Spotkanie rozpoczął Jarosław Żaczek, Burmistrz Ryk. Wiec z udziałem ponownie kandydującego na stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy przebiegał w spokojnej atmosferze. Wyjątkiem był pojedynczy incydent.
– Bardzo serdecznie dziękuję. Proszę państwa przyjechałem tutaj do państwa właśnie między innymi żeby rozmawiać o Polsce dla nich. Cieszę się bardzo, że weszli na scenę nasi młodzi i najmłodsi po to żeby tutaj stanąć odważnie przy mnie i pokazać się wszystkim państwu. To jest największy sens tego wszystkiego co robimy dla Polski – mówił Prezydent RP Andrzej Duda. – Wszystko co czynimy dzisiaj, czynimy po to by stworzyć Polskę dla nich. Po to by Ryki były miejscem tych właśnie kolejnych pokoleń, po to by tutaj czuli się dobrze, żyło wygonie – dodał.
Prezydent zwrócił uwagę na utworzenie w Rykach Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej, które likwiduje wykluczenie komunikacyjne. Chwalił tego typu politykę lokalną, jaka prowadzona jest w Rykach. – Coś co jest niezwykłą bolączką cały czas wielu terenów Polski, coś z czym ja staram się walczyć ze wszystkich sił. Wykluczenie komunikacyjne, to między innymi dlatego proszę państwa, żeby to właśnie pokonać mówię tak bardzo często o programie 100, a mam nadzieję, że nawet 200 przystanków kolejowych – mówił Andrzej Duda. – Chciałbym, żeby wszędzie tam, gdzie jest kolej, gdzie przechodzi przez miasteczka, po prostu ten pociąg się zatrzymywał, służył ludziom, żeby ludzie mogli dojechać do pracy, do większych ośrodków, żeby była większa mobilność, żeby była także komunikacja dla turystów, czy po prostu dla nas, codzienna – dodał prezydent.
Andrzej Duda mówił także o wielu niewykorzystywanych liniach kolejowych. – Chciałbym, aby one były odtwarzane ale tutaj warunkiem jest także budowa nowych przystanków kolejowych i remontowanie, odbudowywanie, rewitalizacja tych, które były kiedyś, służyły a później przerwano ich funkcjonowanie na skutek tego, że nie opłacało się – mówił.
– Ja mówiłem to już pięć lat temu – dosyć Polski, w której się nic nie opłaca. Wtedy mówiono, że trzeba sprzedać LOT, bo się nie opłaca, porzucono polskie stocznie, bo się nie opłacało, bo Komisja Europejska nie pozwalała realizować pomocy publicznej – wspominał Duda. – Okazało się, że w międzyczasie Niemcy byli w stanie dofinansowywać swoje stocznie, bo przemysł stoczniowy jest strategiczny i ważny. Francuzi byli w stanie dofinansowywać – ich stocznie przetrwały, a nasze nie. Ja wtedy mówiłem – nie. Też o tym tutaj wtedy u Państwa w kwietniu 2015 roku rozmawialiśmy – podkreślił Andrzej Duda.
– Ale rozmawialiśmy wtedy o kwestiach, nazwijmy to dzisiaj, społecznych. Żądaliście Państwo wtedy obniżenia wieku emerytalnego nieuczciwie podniesionego przez rząd PO PSL. Żądaliście Państwo żeby wreszcie zadbano o polską rodzinę, żeby był godny poziom życia. W wielu miejscach to słyszałem. To było żądanie i matek i ojców (…) – przypominał prezydent.
Prezydent przypomniał o pierwszych ustawach jakie podjęto po wygranych poprzednich wyborach. Wspominał także, realizację programu 500+, Dobry Start 300+, waloryzację emerytur, trzynastą emeryturę i rentę. – Dopóki ja pełnię urząd prezydenta RP, nigdy nie przejdzie u mnie ustawa, która będzie obniżała czy odbierała trzynastą emeryturę albo będzie odbierała wspomniane świadczenia społeczne, o których przed momentem powiedziałem. Te wszystkie, które na przestrzeni ostatnich 5 lat otrzymaliście państwo, rodzina, seniorzy czy ktokolwiek nie zostaną na pewno ograniczone ani zlikwidowane. Gwarantuję to państwu. Jeżeli ta decyzja będzie należała do mnie nie ma mowy, żeby podpisał taką ustawę – zapewniał Andrzej Duda.
W Rykach prezydent mówił także o roli rodziny i ochronie jej praw. Wspominał o Karcie Rodziny. – To jest dokument, który jasno wskazuje co wynika z polskiej Konstytucji, na jaką ochronę i na jakie wsparcie rodzina w naszym kraju, w moim przekonaniu zasługuje i też jak należy postrzegać tą rodzinę (…) – mówił prezydent.
Wiec wyborczy przebiegał w spokojnej atmosferze. Wyjątkiem był pojedynczy incydent z udziałem trzech mężczyzn. Pod koniec spotkania 38-letni mężczyzna szedł od strony parku w kierunku podwyższenia, na którym był Andrzej Duda. Trzymał baner z napisem “Nie dla długoPiSu!”. W pewnym momencie został zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Policjanci, którzy zabezpieczali spotkanie zauważyli leżącego na ziemi 38-latka, któremu natychmiast udzielili pomocy, a następnie wezwali karetkę. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń.