Kozienice: Tłumaczył się, że kotek wybiegł mu przed samochód (zdjęcia)
Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Tłumaczył się później, że kotek przebiegł mu drogę.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (12.10.) po godzinie 16.00 na ulicy Przemysłowej w Kozienicach. Z informacji uzyskanych od świadków zdarzenia wynika, że na prostym odcinku BMW jadące w kierunku Dęblina zjechało na lewy pas. Następnie na pobocze, gdzie dachowało. Pojazd ostatecznie zatrzymał się na słupie energetycznym.
Kierowca dzięki pomocy świadków zdarzenia opuścił pojazd przez bagażnik. Nic poważnego mu się nie stało.
Świadkom, straży pożarnej i policji tłumaczył, że do zdarzenia doszło ponieważ chciał u niknąć uderzenia w kota, który przebiegł mu drogę. Według przybyłych na miejsce policjantów kierujący BMW nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni.
Na miejscu zdarzenia pracowała straż pożarna, policja i pogotowie energetyczne
/zdj. H.O./