Zabrał partnerce samochód, staranował nim płot, a potem odniósł jej kluczyki
W trakcie niedzielnej gościny 35-latek pokłócił się z dziewczyną, wziął jej auto i staranował nim betonowy płot jednej z posesji. Pozostawił samochód i wrócił do partnerki, oddając jej kluczyki. Wezwani na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości 35-latka. Miał prawie 2 promile.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 13 grudnia przed godziną 21.00 na terenie gminy Trzydnik Duży, w powiecie kraśnickim. Do dyżurnego kraśnickiej jednostki zgłoszono, że w przęsła płotu jednej z posesji wjechał samochód osobowy. Z relacji właściciela posesji wynikało, że nagle usłyszał huk, a potem zobaczył na swoim terenie mężczyznę. Kierowca prawdopodobnie ugrzązł w błocie i nie mógł wyjechać. Następnie pozostawił uszkodzony samochód.
Policja szybko ustaliła sprawcę kolizji. Okazał się, że jest nim 35-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego. Mężczyzna w niedzielę wieczorem gościł na rodzinnym spotkaniu u swojej partnerki. W pewnym momencie doszło między nimi do nieporozumienia, wtedy 35-klatek zabrał kluczyki od jej osobowej hondy. Daleko nie zajechał, gdyż w okolicy jednej z posesji uderzył w betonową konstrukcję płotu uszkadzając pojazd.
W związku z tym, że auto ugrzęzło w błocie, kierowca pozostawił samochód i wrócił do dziewczyny pieszo. Oświadczył jej, że uderzył w jakieś ogrodzenie, po czym oddał kluczyki.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 35-latka. Wynik wskazał niemal dwa promile.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności, bądź pozbawienia wolności do lat 2, a także zakaz prowadzenia pojazdów na okres co najmniej 3 lat oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł.
/inf. mł. asp. Paweł Cieliczko/fot.policja/