Wypadek motolotni. Pilot przemycał papierosy
44-letni obywatel Ukrainy przemycał 8 tys. paczek papierosów motolotnią. Rozbił się w okolicy miejscowości Wołczyn, na terenie powiatu włodawskiego.
W poniedziałek (21.12) funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zbereżu zauważyli lecący obiekt. Przemieszczał się w głąb Polski. Podejrzewali, że obiekt może być motolotnią, którą właśnie ktoś usiłuje dokonać przemytu. Postanowili monitorować dalszy jej przelot.
Niedługo potem w pobliżu miejscowości Wołczyny, na terenie powiatu włodawskiego, funkcjonariusze SG znaleźli rozbitą motolotnię, porozrzucane pakunki oraz mężczyznę, który był jej pilotem. Ze względu na liczne obrażenia pilot został przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze SG ustalili, że był to 44-letni obywatel Ukrainy.
Wrak motolotni został zabezpieczony. W znajdujących się w pobliżu pudłach były przemycone papierosy (8 tys. paczek) warte ponad 112 tys. zł.
Jak przekazuje porucznik Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy straży granicznej w Zbereżu, załadunek oraz start motolotni prawdopodobnie miał miejsce za wschodnią granicą kraju. Papierosy miały zostać zrzucone bez lądowania na polskiej stronie, w pobliżu rzeki granicznej Bug. W sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Cudzoziemiec odpowie za przemyt papierosów oraz nielegalne przekroczenie granicy państwowej przy użyciu statku powietrznego, co usankcjonowane jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Po wyjściu ze szpitala mężczyzna został przekazany służbom granicznym Ukrainy.
Tylko w tym roku funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej nie dopuścili do wprowadzenia na krajowy rynek wyrobów akcyzowych o wartości ponad 20 mln zł.
/inf: Straż Graniczna/zdj. Nadbużański OSG/