Dariusz Majchrzak – relacja z pierwszego dnia wyprawy
925 km kajakiem! Po pierwszym dniu …
Dariusz Majchrzak swój spływ kajakowy zaplanował w pojedynkę. Wyruszył z przystani w Dęblinie. Pierwszego dnia płynął Wisłą i Wieprzem pod prąd. – Start z Dęblina z pod Miejskiego Domu Kultury w towarzystwie kolegów z Przystani Wisła Dęblin. Od mostu kolejowego na Wieprzu płynąłem już sam. Stwierdzam, że to nie Wisła i nie ma tak lekko. To jest pokręcona rzeka, czym wyżej tym ciężej. Nie ma co się na pierwszy raz wygłupiać. Uważam, że rozgrzewka wiosenna zaliczona. Nocleg w Drążgowie. Przepłynięte 45 km. Zaliczyłem dzisiaj dziewięć mostów – relacjonuje Dariusz Majchrzak.
Do pokonania pozostało jeszcze dystans 880 km … Powodzenia!
