środa, 15 maja, 2024
DęblinWiadomości

Dęblin: dwie akcje strażaków jednego dnia

W sobotę (29.06.) strażaków z KP PSP w Rykach oraz z OSP KSRG Dęblin – Masów wzywano do dwóch zdarzeń na terenie Dęblina.

Zadymienie w domu przy ul. Warszawskiej

Po przybyciu na miejsce zdarzenia kierujący działaniami ustalił, że w domu jednorodzinnym w zabudowie szeregowej doszło do zadymienia. – Właściciel budynku znajdował się na balkonie i nie był bezpośrednio zagrożony – mówi mł. bryg. Jarosław Lasek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rykach.

W budynku nie było innych osób. Drzwi i okna na parterze były pozamykane roletami antywłamaniowymi. Strażacy weszli po drabinie na balkon a następnie do budynku. Przewietrzyli pomieszczenia na parterze. Awaria rolety drzwi nie pozwoliła na ich otwarcie. – Po wstępnym przewietrzeniu właściciel budynku został ewakuowany na zewnątrz przez okno na parterze. Po przeszukaniu mieszkania strażacy ustalili, że przyczyną zadymienia budynku był pożar pieca gazowego c.o. znajdującego się w piwnicy budynku. Pożar zgasł samoistnie – relacjonuje Lasek.

Strażacy zakręcili zawór gazu. W piwnicy budynku było dużo dymu i wysokie stężenie tlenku węgla. Strażacy przystąpili do oddymienia pomieszczeń piwnicznych za pomocą agregatu oddymiającego. – W piwnicy nie było okien i innych otworów przez które można by przewietrzyć piwnicę, działania oddymiające były utrudnione. Po stwierdzeniu, że w budynku nie występuje tlenek węgla działania zostały zakończone – mówi oficer.

W działaniach trwających 5 godzin i 25 minut brali udział strażacy z KP PSP w Rykach, OSP Dęblin – Masów i Jednostki Wojskowej Dęblin Lotnisko.

Pożar garażu

Do palącego się garażu przy ul. Pułaskiego w Dęblinie przyjechał jego właściciel. Po otworzeniu budynku poinformował strażaków, że w garażu znajdują się dwie butle 11 kg na propan-butan i dwie butle dwutlenku węgla. Odłączył zasilanie elektryczne. – Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu terenu akcji oraz podaniu wody na miejsce pożaru i w obronie na budynek gospodarczy znajdujący się w odległości około 3 m od palącego się garażu. Jednocześnie sprawdzono budynek gospodarczy bezpośrednio przyległy do palącego się garażu – informuje mł. bryg. Jarosław Lasek. Pożar udało się ugasić.

– Strażacy w aparatach ODO (aparaty ochrony dróg oddechowych, przyp.red.) usunęli z obiektu dwie butle CO2 i dwie butle propan-butan 11 kg. W jednej z butli odkręcony był zawór, z którego wydobywał się palący gaz. Butle zostały przeniesione w bezpieczną odległość i poddane chłodzeniu. W wyniku podjętych działań paląca się butla zgasła. Dalsze działania polegały na wyniesieniu z budynku nadpalonych i spalonych przedmiotów i wyposażenia garażu, usunięciu z dachu części pokrycia w celu dotarcia do tlących się elementów więźby dachowej, rozebraniu nadpalonych ścian. Na zakończenie całość pogorzeliska została sprawdzona przy pomocy kamery termowizyjnej w celu wyeliminowania zarzewi ognia. Przypuszczalną przyczyną powstania pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej – relacjonuje mł. bryg. Lasek.

W działaniach trwających 3 godziny i 42 minuty brali udział strażacy z KP PSP w Rykach  i OSP KSRG Dęblin – Masów.