piątek, 26 kwietnia, 2024
DęblinPowiat ryckiRaport drogowyWiadomości

Znaleziono sprawcę tragicznego wypadku w Białkach Dolnych

Dzięki materiałom opublikowanym w mediach udało się odnaleźć kierowcę, który przyczynił się do wypadku w miejscowości Białki Dolne w powiecie ryckim. Zginął w nim 29-letni kierowca forda, a pasażerka opla została ranna.

Kierowca ciemnego auta marki Volvo V70 uciekł z miejsca wypadku. Kilka dni po zdarzeniu w mediach pojawiły się zdjęcia poszukiwanego auta oraz nagrania m.in. z monitoringu. Policja prosiła o pomoc w odnalezieniu sprawcy wypadku. Dzięki informacjom przekazanym przez mieszkańców mundurowi szybko znaleźli poszukiwane auto. Kierowcą, który najprawdopodobniej swoim skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze spowodował wypadek w Białkach Dolnych, okazał się 75-letni mieszkaniec Dęblina.

– Kierowcę volvo udało się zatrzymać dzięki opublikowanym w mediach informacjom. 75-letniemu mężczyźnie prokuratura przedstawiła zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym – informuje podinsp. Robert Wąsik z Komendy Powiatowej Policji w Rykach. – Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego – dodaje.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w środę 14 sierpnia na wysokości miejscowości Białki Dolne, na drodze krajowej nr 48. Z ustaleń policji wynika, że pojazd marki Ford Ka, jadący w kierunku Moszczanki, zaczął wyprzedzać ciemny samochód typu kombi. Manewr rozpoczął w momencie, gdy jadący z przeciwka pojazd marki Opel Vectra był już bardzo blisko. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kierującego ciemnym kombi zmusiło do hamowania wyprzedzanego forda i jadącego z przeciwka opla. Kierujący vectrą zmuszony był do maksymalnego zjechania na prawą stronę, by zrobić miejsce dla wyprzedzającego z przeciwka samochodu, z kolei ford podczas hamowania złapał pobocza, wpadł w poślizg i obracając się uderzył w jadącego z przeciwka opla, który dachował.

W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznał kierujący fordem 29-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala w Lublinie. Z obrażeniami ciała została zabrana do szpitala także pasażerka opla. Kierujący ciemnym kombi nie zatrzymał się i odjechał w kierunku Moszczanki. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń 29-letni kierowca forda zmarł.

75-letniemu mieszkańcowi Dęblina grozi do 8 lat więzienia.

/fb OSP Nowodwór/