Dęblin, Moszczanka, Podlodów: Zderzenia aut z dzikimi zwierzętami (zdjęcia)
W poniedziałek rano w Dęblinie na ulicy Kockiej doszło do zderzenia osobówki z jeleniem. Na tej samej trasie w Moszczance pod koła samochodu dostawczego wyskoczyła sarna. Natomiast w piątek w Podlodowie miało miejsce zderzenie auta osobowego z łosiem.
W poniedziałek po godzinie 6.00 w Dęblinie na ulicy Kockiej, w okolicy stacji paliw Lotos doszło do zderzenia samochodu osobowego marki Audi z jeleniem. W wyniku wypadku kierowca osobówki doznał obrażeń. Został przetransportowany przez ZRM do szpitala. Dzikie zwierze nie przeżyło zderzenia. Ruch w czasie trwania akcji odbywał się wahadłowo.
Także dziś rano, również na DK-48 w Moszczance samochód dostawczy marki Ford zderzył się z sarną.
Natomiast w piątek o godz. 18:00 w Podlodowie na krajowej 48 kierujący volkswagenem miał dużo szczęścia przy zderzeniu z łosiem. Zwierzę wtargnęło na drogę i spotkanie zakończyło się zderzeniem. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, uszkodzony został samochód.
Jak przypominają strażacy z OSP Dęblin – Masów, w okresie jesiennym przy nie najlepszych warunkach atmosferycznych przejeżdżając przez las lub pola należy zwrócić większą uwagę na możliwość wyskoczenia na jezdnię saren, dzików czy jeleni. Największą aktywność zwierzęta przejawiają o zmierzchu i o świcie.
– W przypadku, gdy zwierzę wybiegnie nam na drogę wyhamujmy i spróbujmy ominąć przeszkodę. Jeżeli nie ma na to czasu trąbiąc postarajmy się przepłoszyć zwierzę. Nie włączajmy w takiej sytuacji świateł drogowych, ponieważ wiele zwierząt traci wtedy orientację lub staje w bezruchu – radzą Strażacy z OSP Dęblin – Masów.
