Pijany przyjechał na stację benzynową
Trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca toyoty, który przyjechał na stację paliw w Markuszowie. Jak oświadczył policjantom, nie miał świadomości, że ma aż tyle promili.
Informację o tym, że kierowca toyoty może być nietrzeźwy, policjanci otrzymali wczoraj po południu (30 października). Na stację paliw w Markuszowie przyjechał mężczyzna, którego sposób chodzenia, gdy wysiadł z auta wskazywał na to, że jest pod silnym działaniem alkoholu. Pracownicy powiadomili policję.
Jak się okazało, mieli rację. Badanie alkomatem wykazało, że 29-latek z Warszawy ma trzy promile alkoholu w organizmie. Jak oświadczył policjantom, nie miał świadomości, że jest aż tak nietrzeźwy.
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyzna odpowie przed sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 2lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
(inf. KPP PUławy/E.R.K., fot.PX)