Największy samolot transportowy świata przelatywał nad Dęblinem. Na jego pokładzie sprzęt medyczny z Chin

Samolot Antonow AN-225 Mrija na warszawskim lotnisku Chopina wylądował we wtorek rano. Na swoim pokładzie przewoził środki ochrony do walki z koronawirusem z Chin zakupione przez KGHM i Lotos. Nad Dęblinem przelatywał około godziny 9.30. Mieszkańcy mogli go obserwować, kiedy był na wysokości ponad 3 km.

Antonow wyleciał z Tiencin w Chinach w poniedziałek 13 kwietnia. Po drodze miał międzylądowanie w stolicy Kazachstanu Ałmacie. Transportowcem przywieziono do Polski 7 milionów maseczek, kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych oraz kilkaset tysięcy przyłbic.

Transport na zlecenie KPRM przygotowały spółki KGHM Polska Miedź S.A. i Lotos S.A. Dzisiejszy transport jest już drugim realizowanym na zlecenie KGHM Polska Miedź S.A. Pierwszy samolot wylądował w Polsce 26 marca. Łączna wartość zakupionych materiałów medycznych to już około 15 mln USD.

Zakupione materiały medyczne trafiają do dyspozycji rządu, który dystrybuuje je zgodnie z potrzebami szpitali.

AN-225 na lotnisku Chopina lądował o godzinie 10.00. Przy czym podczas pierwszego podejścia do lądowania zdecydowano o odejściu na krąg. Piloci wylądowali maszyną przy drugim podejściu.

Samolot Antonow AN-225 Mrija uznawany jest za największy samolot transportowy na świecie. Maszyna mierzy 84 m długości przy nieco ponad 18 m wysokości. Samolot waży ponad 200 ton, na pokład może zabrać 250 ton ładunku. Łączna maksymalna masa całkowita przy starcie może wynosić 600 ton (z wagą załogi, paliwa) AN-225 napędzany jest 6 silnikami odrzutowymi.

Ładownia An-225 ma długość 43 m, szerokość 6,4 m i wysokość 4,4 m. Pozwala to na przewiezienie np. całego kadłuba samolotu Boeing 737 lub 80 samochodów osobowych.

Samolot został wyprodukowany tylko w jednym egzemplarzu w zakładach Antonowa. Budowy drugiego nigdy nie ukończono.