piątek, 26 kwietnia, 2024
Powiat ryckiRegionWiadomości

Ryki: Napad na kierowcę busa. Chcieli wyłudzić ponad 400 tys. zł odszkodowania za maseczki

Za wyłudzenie ponad 400 tys. zł odszkodowania od jednej z firm ubezpieczeniowych odpowie dwóch mieszkańców Lublina. Mężczyźni upozorowali napad na kierowcę busa przewożącego ich maseczki chirurgiczne. Łącznie policja zatrzymała 7 osób zaangażowanych w oszustwo.

– W połowie grudnia ubiegłego roku na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że w czasie chwilowego postoju busem w miejscowości Sarny przy trasie S17 został napadnięty. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nieznany mężczyzna obezwładnił go gazem łzawiącym, odebrał kluczyki a następnie odjechał jego busem, w którym był ładunek z maseczkami chirurgicznymi – informuje st.asp Radosław Żmuda, oficer prasowy KPP Ryki.

Mimo szybkiej reakcji ryckich policjantów i zakrojonej akcji poszukiwawczej, sprawca nie został zatrzymany.

Wyjaśnianiem tej sprawy zajęli się ryccy mundurowi. Wspólnie z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przeanalizowali wszystkie szczegóły z zeznań pokrzywdzonego. Jednocześnie szukali skradzionego auta i mężczyzny, który napadł na kierowcę pojazdu.

Jak informuje dalej policja, z każdym dniem funkcjonariusze mieli coraz więcej wątpliwości, czy zgłoszony przez mężczyznę rozbój, rzeczywiście miał miejsce. W końcu byli już pewni, że złożył fałszywe zawiadomienie o przestępstwie. Policjantom zależało na tym, by jak najszybciej ustalić, dlaczego zaaranżowano napad. Pracując nad tą sprawą, docierali do kolejnych osób zamieszanych w ten przestępczy proceder.

Policji udało się ustalić, że sprawa miała swój początek wiosną ubiegłego roku.

– W związku z rozpoczynającą się pandemią, dwóch mieszkańców Lublina postanawiało zarobić, inwestując ponad 400 tysięcy złotych w maseczki chirurgiczne. Przewidując wzrost cen na rynku, zakupionego towaru nie upłynnili od razu. Jak się później okazało, na tym biznesie stracili część zainwestowanych pieniędzy – wyjaśnia st.asp Żmuda. – 34 i 38-latek myśląc nad sposobem odrobienia strat, wpadli na pomysł wyłudzenia pieniędzy od firmy ubezpieczeniowej. W tym celu upozorowali napad i kradzież busa z ładunkiem ubezpieczonych maseczek – mówi policjant.

W oszustwo zaangażowanych było kilka osób, w tym 40-letni znajomy mężczyzn, który do aranżacji napadu zaangażował znajomą.

– 50-letnia mieszkanka powiatu łęczyńskiego, na potrzeby „przekrętu” przekazała im samochód dostawczy, a następnie ubezpieczyła przewożony transport. W dalszej kolejności mieszkańcy Lublina zaangażowali kolejne potrzebne im do planu osoby – kierowcę busa, sprawcę napadu oraz mężczyznę, który po fikcyjnym zdarzeniu odprowadził samochód dostawczy do “dziupli”. Po wykonaniu całego planu sprawcy oczekiwali od firmy ubezpieczeniowej wypłaty ponad 400 tys. zł odszkodowania z tytułu ubezpieczenia „skradzionego” ładunku – relacjonuje oficer prasowy.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty za składanie fałszywych zeznań, zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, próbę wyłudzenia odszkodowania od ubezpieczyciela oraz utrudnianie postępowania karnego. Grozi im za to do 8 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono im również nieruchomości wartości prawie 50 tys. zł.

 

 

/inf.starszy aspirant Radosław Żmuda/fot.ilustracyjne – pixabay/